Zakupy

Meg

Są ludzie, którzy kochają uwielbiają, relaksują się przy zakupach. Niektórzy są od nich "uzależnieni". Jeszcze inni traktują je jako poprawienie humoru. Istnieją również ludzie, którzy nienawidzą zakupów. Chodzenie po sklepach jest dla nich katorgą i jakby mogli w ogóle, by ich nie odwiedzali.

A jak jest z wami? Do której grupy należycie?

Clarissee

chyba w żadnej. lubię. ale zależy co mam kupić. i gdzie. NIENAWIDZE małych sklepów

Shatine

Nie znoszę zakupów. Jeśli ktoś chce mnie wyciągnąć do jakiegoś centrum, zawsze mówię nie. Gdybym mogła, to do sklepów bym wcale nie wchodziła. A jeśli już jestem do tego zmuszona - muszę wtedy mieć wszystko wypisane i trzy dni wcześniej ustalone. Idę do sklepu, biorę co trzeba, płacę i wychodzę. Zupełnie nie dla mnie jest, bezsensowne mym zdaniem, kilkugodzinne grzebanie w towarze, ot, dla czystej przyjemności. Okropność.

Violett

Ja lubię chodzić po sklepach. Ale bez przesady. Zawsze wezmę coś czego nie miałam w planie, ale nie jestem uzależniona.

Clarissee, ja też nie lubię małych sklepów...

Clarissee

nie wejde do małego spożywczego. musze iść do jakiegoś marketu. bo ja sie zawsze zastanawiam pół godziny. i musze dokładnie zobaczyć xD w końcu będę to jeść xD

marcyjanna

Lubię przejść się do sklepu spożywczego. A jeśli chodzi o takie ubraniowe to na początku jest spoko, ale później to mnie nogi bolą :/

Claire

Zakupy ? Jeje, uwielbiam xD
Centrum handlowe ? Dla mnie raj ;p
Spożywczak ? Spoko.
Wchodzę do biutku iii...jestem w transie ;d
Nie patrze na zegarek, nie czuje zmęczenia.
Tylko kupować, przymierzać, kupować, przymierzać.
Cóż, mama mówi że powoli zamieniam się w zakupoholiczkę.
Ignoruje to co mówi, ale czasem zastanawiam się czy ona nie miała racji...
Nie potrafię kontrolować wydatków.
Naszczęscie jeśli oto chodzi to rodzice sa wyrozumiali xD

Jedyne czego nie trawię to sklepy mięsne.

marcyjanna

Meg

A ja sklepy nawet lubię, chociaż nie to, że kocham czy uwielbiam.;p Najlepsze jest jak z koleżankami idziemy do jednego ze sklepów w którym jest sam kicz i zaczynamy się nim podniecać.. Och uwielbiam to!!! A sklepy, tak, ale nie za długo;p

Carmen

Nie lubię duzych sklepów. Tzn hipermarketów. I Lidla nie lubię.
Do sklepów odzieżowych nie chodzę, chyba, że odzieżowym można nazwać lumpeks

spinunia

Nie lubię, ale chodzę.